Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Karo]

Cudem udało jej się przesunąć do niego. Przytuliła się ostrożnie, nie obchodził ją ból.

[Slash]

-K..Karo...Przepraszam! Przepraszam,przepraszam,przepraszam,przepraszam! Przepraszam,że w ogóle pytałem! Przepraszam,że się z tobą kłócę! Przepraszam,że teraz tak płaczę! Przepraszam!-wylało się ze mnie jak z wartkiego potoku.

[Karo]

- Oj no przymknij się! - krzyknęła, a żeby przymknąć go chcąc nie chcąc go pocałowała.

[Slash]

Zdziwiłem się,chyba bardziej niż podjarałem.Ale fakt faktem,że łzy przestały mi lecieć i się zamknąłem.W sumie,nie miałem wyboru.

[Karo]

Uśmiechnęła się lekko, zaraz potem odkleiła się od niego i lekko odsunęła. Zarumieniła się lekko.
- Wybacz.. ciężko by mi było walnąć Cię z liścia.

[Slash]

-N..nie masz za co przepraszać!-zaprotestowałem,choć przez dłuższą chwilę milczałem.
-Wiesz...rumieniec tylko dodaje ci uroku.-stwierdziłem,kiedy się jej przyjrzałem.

[Karo]

- Oj no przestań - mruknęła cicho. - Zjadłabym coś.

[Slash]

Kiwnąłem głową.Wstałem,po czym ,jak najdelikatniej mogłem,podniosłem Karo i położyłem ją na kanapie.
-Jeśli wolisz,to mogę ci coś upolować...

[Karo]

- Chyba, że masz coś jadalnego tutaj.

[Slash]

-A co rozumiesz przez słowo "jadalnego"?

[Karo]

- E.. coś od zwykłego rzeźnika, który nie dodaje niczego do tego? Po prostu którego nie kupowałeś w sklepie tylko u znajomych czy coś takiego noo..

[Slash]

-Hm...zaraz sprawdzę.Powinienem mieć coś takiego.-podszedłem do lodówki i zacząłem w niej grzebać.
-Lubisz królika?

[Karo]

- Może byyyć - mruknęła.

[Slash]

Wyłożyłem mięso na talerz,wziąłem sztućce i zaniosłem poszkodowanej.
-Nakarmić cię?-spytałem z uśmiechem.
_________
Jak ptasia mama! xD

[Karo]

- Poradzę sobie - mruknęła, jakoś siadając.