Over The World

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!


Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Syriusz

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 22
31
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 11, 2015, 16:29:38 »
A nie, już wiem xD Magia go utrzymywała przy życiu, dlatego zdychał w szpitalu xD

No nie wiem, bo jeszcze tam nie oglądałem ;-;

32
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 11, 2015, 15:56:21 »
xD

Iaaan...Gold miał zawał, jak był na wygnaniu, czy jak? xD Złapał się za serce i wyglebał się, więc...xD

33
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 11, 2015, 14:24:03 »
Ian, pisze się  Rumplestiltskin ;-; Bo 'Rumple' się czyta 'rampo/el' (xD), a 'Rumpel' 'rampil', czy coś xD

34
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 08, 2015, 22:25:51 »
Dobry jest też moment z Emmą i przeszłym Hookiem w barze, i do tego: I'm sexy and I know it xD

35
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 08, 2015, 22:18:48 »
Mówisz, że to ''Once upon a time crack'', tak? xD

36
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 08, 2015, 21:53:02 »
Ian, tak sobie teraz przeglądam...różne takie... (xD) i faktycznie, Hook z przeszłości powiedział do Emmy coś w stylu Rolly Jojer xD Co prawda i tak zwalił na rum, ale nie widać było, że był aż tak pijany xD

37
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 08, 2015, 19:14:59 »
Łooo...Ale żem postem strzelił na blogu, aż sam się dziwię ;-;

38
Las / Odp: Polana
« dnia: Maj 08, 2015, 12:51:10 »
Westchnąłem ciężko i spojrzałem na lusterko na rękawie. W tym samym momencie przyszło mi coś do głowy. Wymieniłem z Bezanem spojrzenie i wyszedłem.

39
Las / Odp: Polana
« dnia: Maj 08, 2015, 12:40:11 »
____________________________
E-e ;-; Pamiętasz diamentowe monety z Pandemonium? xD
Hajs nie przejdzie xD

40
Las / Odp: Polana
« dnia: Maj 07, 2015, 22:01:37 »
-Tak, tak. Chodzi mi tylko o to, żeby nikt tam nie wszedł. Ale, jak już mówiłem, jest coś jeszcze. Muszę...tego kogoś, do kogo idę...czymś przekupić. Nie masz może pomysłu, co by to mogło być?

41
Las / Odp: Polana
« dnia: Maj 07, 2015, 21:42:48 »
-Właśnie w tym jest problem. - zerknąłem na lusterko na rękawie. Bezan tylko uniósł brwi. -No, mniejsza. Byłbym wdzięczny, gdybyś nikogo tam nie wpuścił. I jeszcze jedno... - zerknąłem na Iana.

42
Las / Odp: Polana
« dnia: Maj 07, 2015, 21:25:44 »
-Taaa...Akurat teraz. Widzisz, muszę kogoś znaleźć, ale...no...raczej nie dam rady sam. Przede wszystkim, mam pytanie. Popilnowałbyś przez jakiś czas mojej jaskini? W razie, jakby szukał mnie ktoś z Pandemonium.

43
Las / Odp: Polana
« dnia: Maj 07, 2015, 21:04:24 »
Wszedłem, kierując się tropem Iana. Wyszedłem spomiędzy drzew na polanę, rozglądając się. W końcu zauważyłem Iana i Garetha. Podszedłem do wilka.
-Hej, Ian...Mam pytanie.

44
Rozmówki / Odp: Spam
« dnia: Maj 07, 2015, 20:34:48 »
A, tak jakoś...xD Daaar...xD

45
Pałac Syriusza / Odp: Cubiculo
« dnia: Maj 07, 2015, 20:32:04 »
Zamyślony, zacząłem łazić w kółko po jaskini, gładząc włosy. W końcu ocknąłem się i chwyciłem kosmyk swoich włosów, przyglądając się mu z zastanowieniem. Postałem tak ze dwie minuty, po czym opadłem na kolana przed torbą i wyciągnąłem z niej wielkie lustro w niegdyś srebrnej, teraz kompletnie zaśniedziałej ramie. Oparłem je o kolumnę i stanąłem przed nim.
-Będziesz się tak podziwiał teraz? - prychnęło moje odbicie.
-Niee... - przyjrzałem się swoim oczom w lustrze. Oba były czerwone, z ciemniejszą źrenicą do połowy. Dobrze.
-Spokojna twoja rozczochrana, szpieg jest chwilowo...niedysponowany. - odbicie wyszczerzyło się.
-To dobrze. - wzruszyłem ramionami i zamyśliłem się. -Co ja to chciałem?
Bezan ukrył twarz w dłoniach, kręcąc głową.
-Twoja pamięć mnie dobija.
-A, wiem już. - zamiast mówić dalej, zlustrowałem wzrokiem swoje odbicie. -Wiesz, łatwiej by mi się z tobą gadało, jakbyś to był ty, a nie ja z twoimi oczami.
Demon spojrzał na mnie ciężko. Po chwili, zamiast tylko mnie, lustro odbijało mnie i Bezana. Oczy w odbiciu z powrotem zmieniły mi się na żółte.
-No więc, co ty to chciałeś? - przywołał mnie do porządku demon.
-Chciałem tylko jedno: wiedzieć, czy twoje ciało wciąż gdzieś jest. - spojrzałem na brata znacząco.
-Nie mam pojęcia. Szansa jest pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. - wzruszył ramionami. -Why?
-Jeśli zdobędę twoje ciało - bo umysł już na szczęście mam - może uda mi się z powrotem cię...eee...zespolić.
-Niby jak, hę? - Bezan uniósł brew.
-Tego jeszcze nie wiem. Kto może mieć taką moc, aby przywracać utracone rzeczy? - spytałem, raczej retorycznie, błądząc już myślami daleko od swojej jaskini. Na ziemię ściągnął mnie dopiero cichy i krótki, triumfalny śmiech Bezana. Spojrzałem na niego pytająco.
-Chyba wiem, kto ma taką moc. - Bezan uśmiechnął się szeroko.
-To może mi zdradź, bo jeszcze mnie nie olśniło? - machnąłem ręką z niecierpliwością.
-Kryształowy Wilk, idioto. Już zapomniałeś te wszystkie historie przy Ogniu? Wszystko to, co nam opowiadała Raksha? Kryształowy Wilk może zmienić wilka w demona, to fakt, ale to nie jest nic nadzwyczajnego.
-Nie jest? - mruknąłem, ale Bezan mówił dalej, nie zwracając na mnie uwagi.
-Nie pamiętasz, że on może także zmienić demona w zwykłego wilka? - już otwierałem usta, żeby wdać się w dyskusję na temat zwykłych wilków, ale Bezan mnie ubiegł. -To już nie jest takie ''nic nadzwyczajnego''.
-Zatem... - zacząłem powoli, patrząc Bezanowi w oczy. - ...Idziemy szukać Kryształowego Wilka.
-Super. - Już odwracałem się, żeby pójść po torbę, kiedy Bezan znowu mi przeszkodził. -Zapomniałeś jeszcze tylko o jednym. To i tak już progres.
-O czym? - Odwróciłem się ponownie, marszcząc brwi.
-O szpiegu. Ileż można używać kodów typu ''coś mi wlazło do buta'' za każdym razem, kiedy zauważę, że podsłuchuje, skoro ja nawet nie mam styczności z żadnym butem?
-E! Zdradzasz szyfry. - syknąłem.
-Daj spokój. Pamiętasz, on siedzi mi w głowie, a, na nieszczęście, teraz jest to także twoja głowa.
-Co nie znaczy, że masz mu wszystko ułatwiać. - mruknąłem, ale dałem za wygraną. -Ale bądź spokojny, nawet jeśli dowie się, co planujemy, we dwóch powinniśmy dać radę go ujarzmić.
-Niech ci będzie. - Bezan łypnął na mnie groźnie.
-Oh yeah, to chyba było twoje pierwsze w życiu poddanie się. Szkoda, że tego na taśmie nie uwieczniłem.
-Ponabijałeś się już, szczeniaku? To super, możemy już iść? - Bezan scalił się z powrotem z moim odbiciem, żółte oczy znów zmieniły się w szkarłatne.
-Zaraz. Muszę jeszcze zrobić jedną rzecz...Dwie, właściwie.
Podszedłem po torby i zacząłem w niej grzebać. Wyciągnąłem z niej małe lusterko. Z kawałka szkła zerknęły na mnie pytająco czerwone oczy.
-Muszę się jakoś z tobą komunikować. - wyjaśniłem. Mocą przymocowałem lusterko do rękawa płaszcza. -Teraz druga część. - mruknąłem, wychodząc.

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 22
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wolodyjowskiego virtual-life watahawykletych brodria jeszgarbiony