Over The World

Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!


Autor Wątek: Kawiarnia  (Przeczytany 3253 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 10, 2015, 15:16:30 »

- Że co?... - wymruczał, marszcząc brwi. Dopiero pół sekundy później załapał, co miała na myśli. Zrezygnował z wyjaśnień. Nie miał zamiaru przyznawać się do siostry. Tak. Ezio miał siostrę. I to prawdziwą, rodzoną, nie "przyszywaną", jak to było w przypadku Ollie'go.
Rozdzielono ich, gdy byli jeszcze naprawdę mali, więc zupełnie siebie nie pamiętali. Dziwnym zrządzeniem losu spotkali się jednak później. I dowiedzieli się, że są rodzeństwem. Ale ona już wtedy piła, paliła, ćpała... No i zajmowała się... Za to Ezio stracił do niej resztki szacunku i nie obchodziło go już, że łączyły ich więzy krwi. Ona była prostytutką.
Może i zrobił błąd, że nie pomógł jej się odbić od dna. Ale nie potrafił wtedy zdobyć się na aż takie poświęcenie.
Odwrócił głowę, mając nadzieję, że Lea go nie rozpozna.
- Wcale się za nimi nie rozglądam - dodał, nieco urażonym tonem.
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 10, 2015, 23:11:14 »

-Nie, wcale - rzekłam z lekką ironią w głosie i delikatnym uśmiechem na ustach. Spojrzałam na dziewczynę, a potem na Ezia. - Ale jesteście do siebie podobni - stwierdziłam.
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 11, 2015, 11:44:15 »

- Ja nie widzę podobieństwa - burknął, lekko się krzywiąc. W duchu zaklinał Leę, by sobie poszła. Ta jednak uparcie siedziała na swoim miejscu. I katastrofa. Odwróciła się na chwilę i wpatrywała się w niego zdziwionym wzrokiem, który następnie przeniosła na Alycię. Bez wątpienia poznała brata. Ezio spiorunował ją takim spojrzeniem, że chciał, nie chciał, odwróciła się. Znała jego zdanie na swój temat. Zaczęła się zbierać, z cichutkim westchnieniem.
A Ezio tymczasem, jak gdyby nigdy nic, powrócił do poprzedniego tematu.
- Mam tu w mieście starego dobrego znajomego. Mogłabyś ewentualnie u niego przenocować. Podejrzewam, że trochę czasu zajmie szefowi dotarcie do.niego, zwłaszcza, że Ollie jest po naszej stronie...
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 11, 2015, 22:58:08 »

Przyjrzałam się jeszcze rodzinie, a potem spojrzałam na Ezia. Widziałam jej zdziwiony wzrok, gdy spojrzała na chłopaka.
-Czyżby twoja była cię poznała? - uśmiechnęłam się lekko, choć byłam ciekawa jego reakcji.
-A Ty? - spytałam od razu. Nie chciałam go zostawiać.
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 12, 2015, 17:57:34 »

- To nie moja była - jęknął - Nie znam jej - dodał, zdając sobie sprawę, że znowu okłamuje swoją ukochaną. Ale w tej chwili naprawdę żałował, że w ogóle kiedykolwiek poznał Leę.
Dziewczyna, słysząc jego ostatnie zdanie, całkiem posmutniała. Wiedziała, że zasłużyła na to, ale teraz się zmieniła! Poszła na odwyk. Nie piła, nie paliła i nie ćpała. Od niedawna. Rzuciła też swoją dotychczasową robotę. Naprawdę chciała wyjść na prostą...
Podniosła się i wyszła, rzucając w międzyczasie krótkie spojrzenie bratu i, jak domyślała się, jego dziewczynie.
- Ja sobie poradzę, nie martw się - odparł, kontynuując Ezio. Dopiero teraz zaczynało powoli ruszać go sumienie, które, oczywiście, starał się stłumić.
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 13, 2015, 23:20:26 »

Obserwowałam czujnie dziewczynę. Widziałam kolejno malujące się uczucia na jej twarzy. Gdy usłyszałam, że rzekomo jej nie zna, a ona to usłyszała, zobaczyłam ból. Niee, ja tego tak nie zostawię. Spojrzałam znacząco na Ezia.
-Kochanie, nie wiem, kim jest ta dziewczyna, ale nie wydaje mi się, że jej nie znasz - rzekłam. - Więc teraz grzecznie wstaniesz i pójdziesz ją przeprosić, bo Twoje ostatnie słowa chyba ją trochę zraniły - dokończyłam tonem nieznoszącym sprzeciwu.
-A co do nocowania, chyba nie sądzisz, że cię zostawię. O nie, co to to nie.
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 14, 2015, 20:55:41 »

- Alycio, proszę cię - westchnął, nieco pochylając się w przód, z błagalnym wzrokiem. Naprawdę chciał zapomnieć raz na zawsze o Lei. Odgrodzić się od niej murem, jak od trędowatej.
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 15, 2015, 23:59:17 »

-Nie żartuję. Jestem dziewczyną i jeżeli ona sobie pozwoliła tak widocznie na te uczucia... To znaczy że naprawdę ją to zabolało.
Spojrzałam prosto w jego oczy.
-Poczekam, a Ty idź.
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 16, 2015, 12:12:18 »

Nabrał do płuc więcej powietrza, chcąc dalej protestować, ale rozmyślił się. Wstał z westchnieniem i spojrzawszy jeszcze raz na Alycię, wyszedł. Dogonił siostrę.
- Lea, zaczekaj... - mruknął, przystając. Dziewczyna odwróciła się natychmiast, z nadzieją w oczach. Ezio przełknął slinę, nie wiedząc, co ma teraz powiedzieć. Cześć, co tam słychać?...
Zanim jednak zdążył się odezwać, Lea rzuciła rzuciła mu się na szyję, mało go przy tym nie przewracając.
- Ezio... Ja naprawdę się zmieniłam. Proszę, uwierz mi - wyszeptała, na chwilę się od niego odklejając i spoglądając mu prosto w oczy.
- Musisz mi uwierzyć - dodała błagalnie, w związku z brakiem jego reakcji.
- Mam nadzieję, że mówisz prawdę - odparł w końcu, czego efektem był nagły wybuch euforii, ze strony Lei. Przytuliła się do niego, po czym wspięła na palce i pocałowała go w policzek. Żywiołowy włoski temperament. Ezio nie miał serca odepchnąć jej od siebie. Skoro się rzeczywiście zmieniła... Eh, w końcu była jego siostrą!
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 16, 2015, 15:54:15 »

Obserwowałam przez okno całe zajście. Ciekawa byłam, kim jest tamta dziewczyna. Mimo że ufałam Eziowi, to jednak gdy go tak przytulała to poczułam lekkie ukłucie zazdrości.
Mimo tego na ustach miałam delikatny uśmiech. W końcu nie lubię, gdy inni cierpią.
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 16, 2015, 16:18:49 »

- Va bene... Starczy - jęknął Ezio, mając dość uścisku siostry. Odkleiła się od niego. Po chwili zaczęła:
- Ta dziewczyna, z którą siedziałeś w kawiarni... - jej wzrok ewidentnie wyrażał zazdrość o ledwo co "odzyskanego" brata.
- A to jest moja prywatna sprawa - uciął Ezio i zmienił temat - Mieszkasz tu gdzieś?
Potwierdziła skinieniem głowy.
- Więc masz tu mój numer, jak będziesz coś chciała to dzwoń, ciao - powiedział i wykręcił się, wracając do kawiarni. Lea stała jeszcze chwilę na chodniku, z kartką w ręce, po czym w końcu ruszyła w swoim kierunku, z lekkim uśmiechem na ustach.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 18, 2015, 12:02:06 wysłana przez Ezio »
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 17, 2015, 22:21:36 »

Spojrzałam na Ezia, który wszedł do kawiarni.
-Chyba dobrze poszło? - zapytałam, przez chwilę patrząc na dziewczynę.
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 18, 2015, 12:05:50 »

- Co przez to rozumiesz? - zapytał, siadając z powrotem na swoim poprzednim miejscu przy stoliku.
Zapisane


Alycia

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 232
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 18, 2015, 17:14:59 »

-Porozmawiałeś z nią? Wyjaśniliście sobie coś?
Zapisane

Ezio

  • Użytkownik
  • Aktywny użytkownik
  • ***************
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 223
  • Si... Assassino, amico mio...
    • Zobacz profil
Odp: Kawiarnia
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 18, 2015, 21:59:41 »

- Tsaaa... - mruknął. I miał teraz nadzieję, że Alyss nie zapyta, kim dla niego jest Lea. Niby twierdzi, że zostawiła za sobą przeszłość, ale jakoś tak... Mimo wszystko ciężko byłoby mu się przyznać przed dziewczyną, że tamta jest jego siostrą.
Zapisane


 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
abismo ironknights testowe stadomoixos klubbeardedcollie